czwartek, 30 lipca 2015

13.07.2015
"Źródliska w Laszczkach"
Falenty
nr. działki 37
 Wróciłam zlokalizować źródełko.
Oto ono:



Dotarłam tam nie bez trudności, z maczetą byłoby łatwiej :)

Trochę się rozpadało, więc nie było pokazu tańców czerwończyków...
Za to znalazłam takiego spryciarza:
Przestrojnik trawnik

i jeszcze taka ważka przypozowała:
 

środa, 15 lipca 2015

 Dziś (14.07.2015) z czterema małymi odkrywcami poszliśmy na wyprawę do rezerwatu Stawy Raszyńskie.
Po drodze czyli w Falentach Nowych spotkaliśmy sporo:
Rusałki pawik Inachis io(może to z naszej domowej hodowli? :) ,
Przestrojnika trawnika Aphanthopus hyperantus,
Przestrojnika jurtina Maniloa jurtina- zdjęcie samiczki już było, a tu jeszcze zdjęcie samca z 12 lipca
 No i oczywiście sporo bielinków, których standardowo nie udało mi się uchwycić na fotce, ani dokładnie przyjrzeć.

 Zaraz po wejściu do rezerwatu mojemu synkowi udało się zachęcić do zdjęcia Osadnika egerię Pararge aegeria

 W całym rezerwacie widzieliśmy też dużo Rusałki admirał i jednego Cytrynka Gonepteryx rhami

Z żalem minęliśmy wykoszone obrzeża stawów...

I dla pokrzepienia serc- nadzieje na następne pokolenie Pararge aegeria


A teraz, na koniec wisienka na torcie: Modraszek argiades Cupido argiades
 tu trochę widać charakterystyczny "ogonek" na tylnym skrzydle

i rośliny na których żeruje gąsienica tego motyla (w ilości umiarkowanej w rezerwacie)
koniczyna łąkowa
komonica zwyczajna

sobota, 11 lipca 2015

Zdjęcia z 07.07.2015
Wyprawa do źródlisk w Laszkach.
hmmm... wyprawa... w linii prostej to ok 1km ode mnie :)
Tak blisko... a tak dawno tam nie byłam...
Źródliska to kawałek lasku, (ok 4ha) i kawałek łąki, w którym swoje źródło ma mała rzeczka, której wody ostatecznie zasilają Raszynkę, a wcześniej stawy hodowlane.
 Pamiętam, moje pierwsze spotkanie z tym źródełkiem, to było coś niesamowitego... do tamtej pory myślałam, że wszelakie źródła są jedynie w górach...
No i tym razem zawiodłam się okropnie...
Kiedyś była tam dróżka, bardzo wąska, ale jednak dróżka przez las, na łąkę śródleśną, na której biło źródełko.
 Dziś nie ma żadnej ścieżki, żadnego znaku, że jest tam pomnik przyrody, nic co zachęcałoby do poznania, podziwiania, do jakiegokolwiek ukłonu w stronę natury...
 Wybrałam się z dwójką znajomych dzieci, łaziliśmy po chaszczach, ale nie znaleźliśmy tej łączki ze źródełkiem... Pójdę tam jeszcze raz sama, a że uparta jestem to znajdę.

 Chciałabym tu przytoczyć fragment dokumentu:

" PROGNOZA ODDZIAŁYWANIA NA ŚRODOWISKO
USTALEŃ PROJEKTU STUDIUM UWARUNKOWAŃ I KIERUNKÓW ZAGOSPODAROWANIA PRZESTRZENNEGO GMINY RASZYN

W wyniku analizy istniejących uwarunkowań środowiskowych, jako główne problemy z
zakresu ochrony środowiska zostały określone:
- nie w pełni rozwinięta sieć infrastruktury wodno-kanalizacyjnej i wiążące się z tym
zanieczyszczenia wód oraz gleb,
- wzrost zanieczyszczeń powietrza i pogarszający się klimat akustyczny w strefach
oddziaływania głównych ciągów komunikacyjnych,
- niski stan czystości wód powierzchniowych (pozaklasowy),
- lokalizacja inwestycji na terenach cennych przyrodniczo,
- rosnąca presja turystyczna na tereny najcenniejsze przyrodniczo,
- presja inwestycyjna na tereny dotychczas otwarte,
- stosowanie pestycydów w uprawie roślin. "

Ogólnie wszystko jasne, jedynie ten fragment który pogrubiłam chciałabym poddać w dyskusję...
 Z jednej strony, dużo ludzi może płoszyć zwierzęta, śmiecić i działać na niekorzyść środowiska;
z drugiej strony, wydaje mi się, że każdy przyrodniczo ważny element środowiska powinien istnieć w świadomości, przynajmniej okolicznych mieszkańców, inaczej, jak mają dbać o niego?
A Źródliska są jakby zupełnie zapomniane... Figurują w dokumentach, do których przeciętny mieszkaniec nie dociera, nie mówiąc już o ewentualnych turystach. Czy to dobrze?
 Mało ludzi tam chodzi... Mało też ludzi wie, w jakim niezwykłym miejscu żyją...
No nie wiem... ciekawa jestem opinii specjalistów od ochrony środowiska: czy gdyby zrobić ścieżkę do źródlisk, zagroziłoby to w jakiś sposób żyjącym tam przedstawicielom fauny i flory? lub zaburzyłoby w jakiś sposób równowagę hydrologiczną?

Na zakończenie: coś jednak sfotografowałam na łączce śródleśnej w Źródliskach:
Przestrojnik trawnik Aphantopus hyperantus


i Czerwończyk dukacik Lyceana virgaureae




piątek, 10 lipca 2015

zdjęcia z 06.07.2015
Tego dnia planowałam wybrać się dalej, ale już na mojej ulicy zaczepiły mnie motyle których nie miałam jeszcze na zdjęciach.
To one:
Przestrojnik jurtina Maniola jurtina


i Przestrojnik trawnik Aphantopus hyperantus

Obydwa spotykane w całej Polsce, na różnych stanowiskach, co nie umniejsza ich urody :)

Przy okazji wpadła mi do głowy myśl, że warto obadać teren na którym je spotkałam.
Są to działki w Falentach Nowych o nr. ewidencyjnych: 107/1 do 107/12
Kiedyś była tam łąka, na której wypasały się ze dwie krowy.
Teraz tych krów już nie ma, nikt nic na tych działkach nie robi, ciekawi mnie co może się z tą ziemią stać po latach nie ingerowania.
To co widać na pierwszy rzut oka: dość zarosła samosiejkami, przeważnie dębu


Sporo jest też brzóz, a nawet orzech włoski się znalazł

Oczywiście są tu też różne gatunki traw, których w tej chwili nie podejmuję się nazwać...

Spotkałam też coś, co wydaje się być turzycą, wnoszę po tym iż łodyga jest trójkanciasta a nie okrągła. Zdjęcie marne, wrócę jeszcze do tej rośliny, może uda mi się określić co to...


Rośnie tu mnóstwo nawłoci (uwielbiam zapach jej kwiatów)
 podobno jest to roślina której trudno się pozbyć... Na łące po przeciwnej stronie ulicy, która dla odmiany jest koszona dość często (w tym roku już na początku lipca) też jest mnóstwo nawłoci.

Pamiętam, że kiedyś atrakcją dla nas- małoletnich zdobywców świata, było małe bagienko pod dębem na tej działce. Ciekawe czy jeszcze tam jest. Wybiorę się tam w najbliższym czasie, choć sąsiadka straszy lisami....
Do tej pory w moim ogródku widziałam takie motyle:
Osadnik egeria Pararge aegeria (już drugie pokolenie w tym roku)
Rusałka pawik Inachis io
Rusałka admirał Vanessa atalanta
Rusałka kratkowiec Araschnia levana
Przestrojnik trawnik Aphantopus hyperantus
Bielinki tak szybkie że nie zdążyłam uchwycić dokładnie jakie :(
Modraszek ikar Polyommatus icarus
Modraszek wieszczek Celastrina argiolus
Mieniak strużnik Apatura ilia tylko jeden i tylko przez kilka godzin...

Ze zdjęciami trochę gorzej... Jak tylko uda mi się zrobić jakieś na których widać cokolwiek, bedę wstawiać :)

Z roślinami u mnie w ogrodzie motyle nie mają raju na razie. Jedynie gąsienice osadnika i przestrojnika miały by czym się pożywić... kwiatów dla imago też jak na lekarstwo... ale na przyszły rok zamierzam tą sytuację poprawić. Ciekawe czy motyle to docenią:)





 Od kilku lat hoduję w domu Rusałki pawik (Inachis io)
Gąsienice żerują na pokrzywach, których w okolicy dostatek.
Trzeba tylko codziennie biegać  po świeże :)
Polecam, te motyle są łatwe w hodowli i gąsienice łatwo znaleźć.



przepoczwarczanie- jak dla mnie fascynujące zjawisko:







Później ok. 2 tygodni oczekiwania, i takie widoki:


 tuż po opuszczeniu poczwarki, jeszcze nieogarnięty
chwila odpoczynku...

...pamiątkowe zdjęcie i w świat

 Tych motyli jest w mojej okolicy sporo. Spotykam je wszędzie: w ogrodzie, w rezerwacie, na okolicznych łąkach polach, przy drogach...